PALO SANTO, czyli tzw. Święte Drzewo Inków, to inaczej przede wszystkim Gwajakowiec Lekarski (Guaiacum officinale L.).
Drzewo niewielkich rozmiarów, rosnące w Ameryce środkowej.
W praktyce są pod tą nazwą sprzedawane różne gatunki drzew
o "właściwościach aromatycznych". Określenie Palo Santo dotyczy kilku gatunków drzew, wśród których najpopularniejsze to: Bursera graveolens i Bulnesia sarmientoi (Gonopterodendron sarmientoi). Pierwsze
z nich rośnie w lasach tropikalnych, na terenie rozciągającym się od półwyspu Jukatan w Ameryce Środkowej - Meksyk, Gwatemalę, Honduras, Salwador, Nikaraguę i Kostarykę, poprzez północne obszary Ameryki Południowej: Kolumbię, Ekwador i Wyspy Galapagos, aż po północną część Argentyny. Bulnesia sarmientoi występuje z kolei głównie na terenie Gran Chaco - krainy rozciągającej się na pograniczu Boliwii, Paragwaju i Argentyny.
Wszystkie te drzewa łączy to, że pozyskuje się z nich bardzo twarde, wytrzymałe drewno, które zawiera mocno aromatyczną żywicę, będącą źródłem „magicznych” właściwości. Posiada właściwości lecznicze, stwierdzone już dosyć dawno temu. Może ktoś z Was pamięta czerwony syrop ze zdjęcia? Tak, w nim znajdował się wyciąg z Gwajakowca. Nie był smaczny, ale skuteczny. To dzięki substancji czynnej zwanej GWAJAKOL. Ma dość silne działanie wykrztuśne, przeciwzapalne a nawet przeciwpasożytnicze działającej na układ oddechowy. Jako kadzidło jest stosowany od wieków wśród Indian.
Dziś, z przekonaniem stwierdzam, że jest znacznie zdrowszym kadzidłem od większości dostępnych w Polsce tradycyjnych kadzideł stożkowych, czy na patyczkach.
Poza tym zapach jest cudowny
Dodam od siebie, że poziom energii w skali Bovisa: ok. 42,5 tys. jednostek
Fot. własne autora